logo-v2
  • Dojrzały samiec
  • Kicanie
  • Podziel się
  • Stracisz głowę
  • Uszy

Wbrew rozpowszechnionej opinii, królik wcale nie jest gryzoniem. Reprezentuje on rodzinę zajęczakó, w której znajdują się przede wszystkim zające oraz dzikie króliki.
Króliki są zwierzętami bardzo wrażliwymi. Najczęstsze dolegliwości występują ze strony przewodu pokarmowego, układu moczowego oraz sprawy zębowe. Króliki są oddzielane od matek w zbyt młodym wieku, czasem nawet 3 czy 4 tygodniowe a powinny mieć minimum 8-10 tygodni. Im dłużej malutki osesek jest na mleku matki, tym większa szansa, iż będzie zdrowym królikiem w przyszłości. Kształtuje mu się wówczas przede wszystkim odporność, maluch rośnie i rozwija się prawidłowo. Te króliczki, które są odstawione od matki w zbyt młodym wieku i przeznaczone do sprzedaży,bardzo często cierpią na infekcje przewodu pokarmowego i mają bardzo obniżoną odporność. Każda drobna infekcja to dla nich zagrożenie życia.
Klienci pożądają słodkich puchatych kuleczek...A te maluchy szukają mamy, chcą się przytulić, poczuć ciepło, bezpieczeństwo i chcą mieć pełne brzuszki. A zamiast tego lądują w kartonowym pudełku i nierzadko są żywą zabawką dla rozhisteryzowanych dzieci. Dlatego też, tak często te malutkie kuleczki umierają w cierpieniu na zapleczach sklepów zoologicznych... 
 
Decyzja o posiadaniu w domu puchatego obywatela musi być przemyślana przez wszystkich członków rodziny. Króliczek to przyjaciel, który spędzi z nami do 15 lat. Rekordzista z woj.mazowieckiego liczył sobie 16 lat kicania.
Jeśli posiadamy już uszaka- nigdy nie  bagatelizujmy objawów potencjalnej choroby! Im szybciej udamy się do weterynarza, tym większe są szanse na szybkie i mało inwazyjne leczenie.
 
 
 
 Natychmiast udaj się do weterynarza , jeśli  m.in:
- królik jest osowiały, mniej ruchliwy niż zawsze
- przez dobę nie robi bobków, nie sika
- ma mniejszy apetyt lub wcale nie je
- ma problem przy oddawaniu moczu, napina się, posikuje lub mocz ma podejrzany kolor ( a nie jest to spowodowane dietą) 
- często się pokłada, chowa, przyjmuje pozycje inne niż zawsze
- ma trudności z gryzieniem, je tylko miękkie rzeczy
- często kicha, ma mokry nosek, widać białą lub mleczną wydzielinę z nosa
- ma biegunkę
- przestaje dbać o higienę, na futerku widac mocz i kał
 
Z rozwagą wybierajmy weterynarza , gdyż lekarz z przypadku może niestety, w skrajnych przypadkach , zabić naszego pupila podaniem niewłaściwego psio-kociego leku w niewłaściwej dawce. 
 
 

Partnerzy