logo-v2
  • Dojrzały samiec
  • Kicanie
  • Podziel się
  • Stracisz głowę
  • Uszy

 Króliki to zwierzęta stadne , szukające towarzystwa. Rzadko kto z nas ma możliwość aby spędzać ze swoim pupilem czas w ciągu dnia. Większość dopiero po pracy ma czas na zabawę i pieszczoty z pupilem. Należy zatem zastanowić się nad towarzystwem dla naszego ulubieńca. Czas, który do tej pory króliczek spędzał samotnie, będzie mógł poświęcać na zabawy i figle z kolegą lub koleżanką.
Najlepiej dobrać zwierzaki podobne wiekiem. Oczywiście nie jest to konieczność, gdyż bardzo często młodsza koleżanka "rozkręci" staruszka i zafunduje mu drugą młodość.
Pamiętajmy, że oba króliczki muszą być wykastrowane/wysterylizowane.
 
                                julka3                                                                                                            Gustaw i adopcyjna Kłapcia czyli @doopki
 
Proces zaprzyjaźniania wymaga cierpliwości i rozsądku bo o ile zdarza się miłość od pierwszego wejrzenia, o tyle czasami są wielomiesięczne batalie, okopy, napady, ataki, bombardowanie bobkami i podtopy moczem czyli...wojna pełną gębą! Nie pozostaje nam zatem nic innego jak objąć funkcję mediatora i uzbroić się w anielską cierpliwość i refleks na wypadek przypuszczenia ataku.
 
Postaramy się przybliżyć sposoby pomocne w zaprzyjaźnianiu uszaków. 
Przede wszystkim musimy uzbroić się w cieprliwość i zrozumieć naszych podopiecznych.
Króliki to zwierzeta bardzo terytorialne i każda ingerencję w "ich" rejon okupują stresem oraz nerwami.
Nie zawsze rozumieją od razu, że "ten nowy" to przyjaciel i zabawy z nim będa nprawdę wspaniałe, że będzie mył uszy, pozwalał grzebać sobie pod omykiem  i czasem będzie służył jako poduszka.
Do tego kóliki muszą dojrzeć, zrozumieć i poznac.  
Najważniejszą rzeczą o jakiej powinnismy pamiętac my, to fakt aby dać królikom czas i możliwość poznania się.
Dać im czas, aby oswoiły się ze sowją obecnością, zapachem, głosem i zrozumiały fakt, iż to, że jest "ten drugi" nie oznacza, że mają mniej pieszczot czy ba! jedzenia.
Dlatego też najlepiej rozmieścić oba zwierzaki w tym samom pomieszczeniu ale na początku w różnych miejscach np. w dwóch zagrodach.
Wypuszczać na zmianę na tym samym terenie aby mogły obródkowac i oznaczyć teren i poznać swoje zapachy.
Skutkuje tez przerzucanie bobków do kuwet ( o ile żaden uszak nie ma np. pasożytów czy kokcydiozy) czy zamiana kocyków/dywaników.
Po pewnym czasie można też zbliżyć do siebie klatkę i zgrodę czy zagrody i pozwolić zwierzakom na bliższy kontakt.
Skutkuje tez karmienie w tym samym miejscu tak, aby miąły kontakt przez kratki.
Jeśli nie będzie agresji przez kratki, można wypuścić pod kontrolą uszaki, organizując im wcześniej "plac zabaw" na więszej przestrzeni, może być również na nieznanej.
Jesli króliki będą miały dużo akcesoriów, zabawek oraz smakołyków, łatwiej zniosą stres związany z poznaniem nowego kolegi.
Cierpliwość jest wszak cnotą :-)

Partnerzy